Sanktuarium na Jasnej Górze to częsty cel pielgrzymek z całej Polski. Coraz częściej jednak zmienia się forma tych podróży. Ostatnio bardzo popularne są pielgrzymki rowerowe, które są połączeniem wakacyjnego wypoczynku z wymiarem religijnym. Pielgrzymi, oprócz uprawiania rekreacji ruchowej, zwiedzania i nawiązywania nowych kontaktów, mają możliwość duchowego wyciszenia i codziennego uczestniczenia w polowej mszy świętej.
Tegoroczna, VII Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę odbyła się w dniach 18 – 21 czerwca 2015 roku. Trasa długości 315 km prowadziła przez: Legnickie Pole, Kostomłoty, Mietków, Zachowice, Wilczków, Oławę, Lubszę, Karłowice, Murów, Tuły, Chudobę, Olesno, Borki Wielkie, Przystajń, Panki, Gorzelnię do Częstochowy. Długa trasa sprzyjała rozmyślaniom i modlitwie. Każdy pielgrzym wiózł oczywiście i swoje własne intencje.
Po odprawie technicznej przeprowadzonej przez Organizatorów, Jacka Parańskiego Dyrektora Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju i Piotra Kocyły Prezesa Stowarzyszenia Sportowego OLAWS Złotoryja, rozdaniu pielgrzymkowych koszulek, map pielgrzymkowej trasy i uformowaniu grupy ruszyliśmy z Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju na pierwszy, 96 – kilometrowy etap naszej pielgrzymki, do Zachowic. Długo będziemy pamiętać pochmurny i chłodny dzień, który dla wychowanków naszej placówki był inicjacją i nie lada próbą wytrwałości i autodyscypliny pielgrzymowania do Maryjnego Sanktuarium. Na miejscu naszego pierwszego noclegu, jak zwykle po królewsku ugościł nas proboszcz tamtejszej parafii, ks. Stanisław Kulig, który pozwolił nam rozbić namioty w swoim ogrodzie i użyczył nam swojej plebani, dla dopełnienia potrzeb higieny osobistej. W ramach podziękowania wręczyliśmy własnoręcznie wyrzeźbioną w piaskowcu tablicę okolicznościową, z logiem pielgrzymki, którą wykonali nasi wychowankowie.
Drugi etap do Karłowic to płaski, około 90 – kilometrowy odcinek, poprowadzony przez organizatorów celowo okrężnie, po gminnych drogach, tak, aby było bezpiecznie i jednocześnie ciekawiej. Nocleg, już czwarty rok z rzędu – dzięki uprzejmości Pani Dyrektor i Wójta Gminy Popielów – spędziliśmy w miejscowej Szkole Podstawowej, a dokładnie w nowej Hali Sportowej przy tej szkole. Na nowym obiekcie rozegrany został mecz w piłkę nożną pomiędzy Reso kontra Reszta Świata. W składzie Reso znaleźli się wychowankowie i pracownicy Zakładu Poprawczego z Jerzmanic Zdroju a w reprezentacji Reszta Świata pozostali uczestnicy pielgrzymki. Mecz zakończył się uczciwym remisem 3-3.
Trzeci etap, pomimo 85 – kilometrowego wysiłku, to jeden z najprzyjemniejszych odcinków. Trasa prowadziła wzdłuż małych, bardzo ładnie zagospodarowanych opolskich wiosek, po szutrowo-piaszczystych ścieżkach leśnych i częściowo wyludnionych, popegeerowskich osadach. Jeden z postojów usytuowany był w Oleśnie, w którym odbywał się Ogólnopolski Zlot Zabytkowych Aut, które mogliśmy podziwiać i sobie sfotografować. Nocleg spędziliśmy w niewielkiej wiosce Borki Wielkie, gdzie usytuowany jest bardzo stary i okazały klasztor franciszkański. To właśnie dzięki uprzejmości i gościnności brązowych Franciszkanów mogliśmy spędzić tę wyjątkową noc w klasztornym ogrodzie, w bezpośrednim sąsiedztwie starego cmentarza, a także poznać historię klasztoru i ukradkiem podpatrzeć codzienne obowiązki zakonników. Podczas wieczornej mszy zostaliśmy oficjalnie i bardzo uroczyście powitani przez proboszcza, a także poproszeni o pozdrowienie naszych złotoryjskich franciszkanów z Parafii Św. Jadwigi. Wyraziliśmy swoją wdzięczność wręczając okolicznościową tablicę.
Czwarty etap rozpoczęliśmy wczesnoranną Mszą św., odprawioną przez Ojców Franciszkanów, którzy w sposób szczególny podkreślili obecność w ich parafii rowerowych pielgrzymów. Z błogosławieństwem Ojca Przeora Klasztoru, ruszyliśmy na ostatni, ledwie 44 km szlak, biegnący jednak bardzo ruchliwą trasą, która zmuszała nas do zachowania szczególnej ostrożności i do jeszcze rygorystyczniejszego podporządkowania się zasadom ruchu drogowego. Cel Pielgrzymki został osiągnięty w niedzielę 21 czerwca, kiedy kawalkada rowerzystów stanęła u stóp Jasnogórskiego Klasztoru.
Długo by opisywać poszczególne etapy na drodze do naszego celu. To, co je łączyło, to pochmurna i chłodna pogoda, ale mimo wszystko dobra do jazdy na rowerze, wielka determinacja i wytrzymałość pątników, pokonujących kolejne kilometry oraz troska i niezwyczajna radość ofiarujących swoją gościnę gospodarzy.
Relacjonując przebieg pielgrzymki niesposób nie wspomnieć o tych, dla których ten rodzaj duchowo – fizycznej aktywności, to obszar do niedawna zupełnie niedostępny. Mowa o wychowankach Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju, którzy w liczbie czterech ciekawych świata młodzieńców, stanowili czwartą część stanu osobowego pielgrzymki (18 uczestników). Zgodnie z założeniami programowymi organizatorów pielgrzymki, którzy są pracownikami w zakładzie poprawczym, z roku na rok rośnie liczba podopiecznych, z myślą, o których powstał program „Readaptacji społecznej wychowanków zakładu poprawczego w ramach uczestnictwa w pielgrzymce rowerowej na Jasną Górę”. Eksploracja świata i siebie samego, w bezpośrednim kontakcie z naturą i jej Stwórcą, w otoczeniu ludzi życzliwie i szczerze otwartych na bliźniego, wspólne przeżywanie trudów, niedogodności oraz tej szczególnej satysfakcji towarzyszącej osiąganiu celu, pokonywaniu swoich ograniczeń, niesieniu pomocy drugiemu, to najlepsza lekcja resocjalizacji, jakiej można udzielić każdemu, bez względu na jego wiek, przeszłość czy pozycję społeczną.
Każdy z uczestników bez wahania przyzna, że warto do bagażu własnych doświadczeń dorzucić tak niewybredne zarówno w skali fizycznej jak i duchowej przeżycie, aby – jeśli nawet nie pokonać – to przynajmniej powalczyć ze swoimi słabościami, współdoznawać szczęścia z tymi, którzy dając tak wiele, proszą jedynie o modlitwę i w końcu po to, aby na chwilę zostawić za sobą skomplikowane troski doczesne i doświadczyć radości prostego życia „w drodze”, podczas której nie brakuje wysiłku i radości, modlitwy i refleksji, rozmów poważnych i żartów. Były chwile zwątpienia i rezygnacji, ale i momenty zachwytu i pewności, że jeśli Bóg da, to za rok znów spotkamy się na szlaku rowerowej przygody.
W VII Rowerowej Pielgrzymce na Jasną Górę łącznie wzięło udział dziewiętnaście osób: Piotr Kocyła – opieka organizacyjna i wychowawcza, Jerzy Cibor – opieka organizacyjna i wychowawcza, ks. dr Kacper Radzki – opieka duchowa, Bartosz Wnęk – serwis i organizacja transportu, Marian Mróz, Zygmunt Kolasiński, Marian Kret, Marcin Wilk, Mieczysław Lekki, Zbigniew Świerk, Andrzej Jankowski, Szymon Piędel, Piotr Szyl, Stanisław Skiba, Józef Adamcewicz, Tomasz Soroka, Adam Krzykalski, Dawid Macura i Mateusz Kopeć. Do mety dotarli wszyscy. Rozpiętość wieku sięgała trzech pokoleń – najmłodszy uczestnik pielgrzymki miał 16 lat, a najstarszy 73.
Do zobaczenia za rok na szlaku pielgrzymkowym.
Autor: Piotr Kocyła
Więcej zdjęć