Koszulki startowe na sezon 2014 rozdane.
Orlen Warsaw Marathon i Maraton Łódż pobiegniemy w nowych strojach.
Dodatkowa atrakcją spotkania było losowanie prezentów dla złotoryjskich maratończyków ufundowanych przez naszego partnera Gates Polska Sp. z o.o. z Legnicy. Firma Gates Polska od dawna wspiera aktywny tryb życia swoich pracowników ich rodzin i przyjaciół.
Ps.
Osoby które nie mogły uczestniczyć w spotkaniu i odebrać koszulki proszę o kontakt. [ R.K]
Archiwum
Wszystkie wpisy z miesiąca kwiecień, 2014
13 kwietnia 2014 roku na niemieckiej wyspie Föhr odbył się Föhr-Marathon 2014. W biegu tym wystartowało ok 200 zawodników i zawodniczek. Najszybciej trasę 21,097 km pokonał gospodarz Thorge Thomsen w czasie 1 godzina 21 minut i 9 sekund. W biegu tym wystartował zawodnik OLAWS Złotoryja Krystian Kozłowski, który zajął bardzo wysokie 6 miejsce w kategorii Open i 2 miejsce w swojej kategorii wiekowej. Krystian uzyskał czas 1 godzina 31 minut i 33 sekundy.
W dniu 6 kwietnia 2014 roku w Sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Ozimku odbyły się głośno zapowiadane IV Mistrzostwa Polski Nauczycieli w Wyciskaniu Wielokrotnym Sztangi Leżąc. Zawody zostały rozegrane w trzech kategoriach: Open Mężczyzn (ciężar sztangi 50 kg), Open Kobiet (ciężar sztangi 25 kg) i Drużynowej. Konkurencja polega na tym, że zawodnik (zawodniczka) przyjmuje pozycję w leżeniu tyłem na ławeczce płaskiej z uniesionymi i ugiętymi nogami w stawach kolanowych, na sygnał sędziego opuszcza sztangę do klatki piersiowej (kontakt sztangi z ciałem zawodnika) i wykonuje uniesienie sztangi do pełnego wyprostu rąk w stawach łokciowych. Sędzia zalicza ruch gdy sztanga znieruchomieje na wyprostowanych ramionach. Czynność tę zawodnik wykonuje do momentu gdy zatrzyma sztangę na klatce piersiowej i nie będzie miał siły jej podnieść lub nastąpi kontakt jednej lub obu stóp z podłożem lub ławeczką. Do zawodów przystąpiło wielu przedstawicieli oświaty z całej Polski, także nauczyciele z naszego regionu a dokładnie pracownicy Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju, którzy to bronili tytułu drużynowego Vice-Mistrza Polski. Po zaciętych zmaganiach wyłoniono zwycięzców w kategoriach kobiet i mężczyzn oraz drużynowo. Miłym zaskoczeniem okazał się fakt, że drużyna Zakładu Poprawczego Jerzmanice Zdrój zdobyła medalowe trzecie miejsce w tych Mistrzostwach Polski. W składzie mistrzowskiego temu znaleźli się: Piotr Kocyła, Jerzy Cibor i Adam Janas, wszysc trzej to zawodnicy naszego klubu OLAWS Złotoryja. Na uwagę zasługuje fakt, że od samego początku rozgrywania mistrzostw (od 2011 r.) drużyna z Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach Zdroju klasyfikowana jest w pierwszej trójce najlepszych placówek oświatowych w Polsce (2011 – 1 miejsce, 2012 i 2013 – 2 miejsce, 2014 – 3 miejsce).
Gratulujemy!!!
Autor: Piotr Kocyła
Zwycięzcą tegorocznej edycji został Kenijczyk Kyeva Cosmas
Mutuku, który przekroczył linie mety z czasem 2:09:57.
W maratonie udział wzięli OLAWSowicze , którzy walczą o tytuł zdobywcy KORONY MARATONÓW POLSKICH.
86 miejsce z czasem 3:06:44 zajął Mariusz Polański w kat. wiek 36.
1713 miejsce Arkadiusz Stępień czas 4:32:22 w kat wiekowej 466 miejsce
1814 miejsce wybiegała Anna Tomaszewska czas 4:40:56.
W klasyfikacji Mistrzostw Polski Kobiet Ania zajęła 182 miejsce, a w wiekowej 54. Gratulacje dla naszych maratończyków !!!
[R.K]
9. PZU Półmaraton Warszawski przechodzi do historii jako największy i najszybszy półmaraton w historii Polski. Na linii startu stanęło 11 215 osób, a 11 149 zawodników przekroczyło linię mety. Wielkimi zwycięzcami biegowej imprezy byli zawodnicy Kenii, w pierwszej ósemce znalazło się ich aż siedmiu.
Zwycięzca półmaratonu Victor Kipchirchir z Kenii dobiegł do mety w czasie 01:00:48, ustanawiając nowy rekord imprezy. Rekord padł także wśród Pań – Wanjiku Polline Njeru z Kenii pokonała dystans w rewelacyjnym czasie 01:09:06.
Na tym rekordowym półmaratonie nie mogło zabraknąć naszego zawodnika Roberta Kuriaty. Od wielu lat planował start w Warszawie i tym razem się udało. „Powiem krótko, to była wspaniała impreza, która tylko potwierdza, że w Polsce bieganie staje się sportem powszechnym. Jadąc do Warszawy cel miałem jasny – pobiec po nowy rekord życiowy !! Jak nigdy przed startem zrobiłem porządną rozgrzewkę. Pogoda idealna, pierwsza linia, nakręcony na maksa ruszyłem do swojego biegu.
Pierwsze kilometry i wszystko idzie zgodnie z planem. Na 10 kilometrze mam 40 sekund starty do prowadzącego na 1:20. I tak miało być. Lekkie zwolnienie tempa, aby przygotować się na ostateczne uderzenie, które miało nastąpić na 17 kilometrze biegu. Jednak moja strategia legła w gruzach. Na 12 kilometrze dostałem ogromnych boleści żołądkowych. To była masakra, łzy w oczach taki ból. Jednak udało mi się przetrwać te trudne chwile i jakoś dotrzeć do mety. O nowym rekordzie życiowym nie było mowy. Ostatecznie zakończyłem zawody z czasem 1:22:18 na 173 miejscu w klasyfikacji generalnej, a w kategorii wiekowej M40 byłem 23. Nie powiem, nie było źle, ale liczyłem na więcej. Mogę jednoznacznie stwierdzić, że na Orlen Warsaw Marathon, który już za dwa tygodnie jestem dobrze przygotowany i tylko się modlić, aby to samo mi się nie przydarzyło”.